Polskie partie polityczne na Facebooku


Polska jest krajem gdzie Internet odgrywa w polityce niewielka rolę. Główne partie polityczne, w dotarciu do społeczeństwa w zdecydowanej większości korzystają z tradycyjnych mediów takich jak telewizja czy prasa. Nie jesteśmy społeczeństwem, które masowo korzysta z sieci, dostęp do niej jest często utrudniony. Jego upowszechnienie jest zapewne kwestią kilku, jeśli nie kilkunastu lat, w ciągu których Internet będzie tylko „przystawką” jeśli chodzi o kreowanie wizerunku partii politycznych. Ciężko sobie w ogóle wyobrazić sytuację taką jak np. w Stanach Zjednoczonych, gdzie to właśnie dzięki kampanii internetowej w ostatnich wyborach prezydenckich Barack Obama zdecydowanie wyróżniał się na tle innych kandydatów i dzięki temu przyciągnął do siebie dużo młodych ludzi oraz bardzo efektywnie zbierał fundusze na kampanię wyborczą.

Na temat wizerunku polskich partii w sieci rzadko pojawiają się empiryczne analizy. Dlatego właśnie zainteresowało mnie to zagadnienie i postanowiłem zweryfikować jaka jest kondycja głównych partii na Facebooku.

W swojej analizie brałem pod uwagę wyłącznie oficjalne konta partii sejmowych oraz Kongresu Nowej Prawicy na tym portalu. W dalszej części artykułu postaram się przybliżyć zmienne, które brałem uwagę oraz wnioski płynące z otrzymanych wyników. Analiza obejmuje okres od 1 grudnia 2011 r. do 2 stycznia 2012 r.

Liczba fanów

Zdecydowanie największą liczbą fanów swojego oficjalnego profilu na Facebooku posiada Ruch Palikota. Pod koniec analizowanego przeze mnie okresu „polubiło” go 73284 osób. Jest to naprawdę duża ilość fanów, szczególnie jeśli porównamy ja z innymi partiami. I tak dla przykładu, oficjalny profil Platformy Obywatelskiej zajmujący drugie miejsce pod względem liczebności w tym samym okresie miał zgromadzonych u siebie 25915 fanów. Jak więc widać różnica liczebna jest naprawdę ogromna i wynosi ponad 47 tysięcy. Zestawienie tych liczb jeszcze bardziej zdumiewa jeśli zauważymy, że Ruch Palikota to partia, która istnieje od niespełna roku, nie ma rozbudowanych struktur lokalnych, ostatnich wyborach parlamentarnych uzyskała wynik w okolicach 10%. Natomiast Platforma Obywatelska istnieje już pawie 11 lat, jest zdecydowanie największa partia pod względem liczby członków w Polsce oraz jako jedyna partia w historii III RP wygrała drugie kolejne wybory parlamentarne.
Liczba fanów pozostałych partii, które poddałem analizie prezentuje się następująco: Prawo i Sprawiedliwość- 8741, Sojusz Lewicy Demokratycznej- 3370, Polskie Stronnictwo Ludowe- 9854, Kongres Nowej Prawicy- 20291.

Pomimo, iż Kongres Nowej Prawicy w ostatnich wyborach parlamentarnych nie zdołał zarejestrować list w całym kraju, to w sieci radzi sobie całkiem nieźle. Liczba ponad 20 tyś. fanów daje jej trzecie miejsce w rankingu najbardziej popularnych partii na Facebooku. Jednak o wiele bardziej niż ta liczba zdziwił mnie wynik Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Partia, która przed wyborami i w trakcie kampanii kreowała się na specjalistów od Interenetu i nowych technologii, której ówczesnych szef Grzegorz Napieralski chciał być wicepremierem ds. nowych technologii okazała się najmniej popularną partią w sieci w tym zestawieniu. Wynik 3770 fanów naprawdę w tym przypadku budzi politowanie. Pocieszeniem dla tej partii może być jedynie fakt, że fani jej Facebookowego profilu są aktywniejsi i bardziej zaangażani od fanów pozostałych partii, o czym szerzej wspomnę w następnych punktach.

Myślę, że warto jeszcze wspomnieć o przyroście liczby fanów poszczególnych partii w analizowanym okresie tj. od 1 grudnia 2011 do 2 stycznia 2012 r.

Powyższa tabela pokazuje, że najwięcej nowych fanów przybyło Ruchowi Palikota. Na drugim miejscu, co była dla mnie dużą niespodzianką znalazło się PSL. Liczba ich fanów w ciągu miesiąca czasu wzrosła, aż o 1155, co w zestawieniu z ogólną liczbą fanów tej partii daje ponad 10 % wzrost! Spory wzrost zanotowała także PO, natomiast najsłabiej rozwijały się profile SLD co zaskoczeniem chyba nie jest oraz KNP co zaskoczeniem akurat jest.

Aktywność własna

Do aktywności własnej zaliczałem tylko posty dodawane na tablicy partii przez ich administratorów. Niestety nie miałem fizycznej możliwości zliczenia własnych komentarzy, lajków i udostepnień. Liczba dodanych postów w danym okresie wygląda następująco:

Jak widać wyniki są mocno zróżnicowane. Najaktywniejsi byli administratorzy Ruchu Palikota oraz PiS, natomiast najbardziej leniwi PO i KNP. Ogólnie wśród postów u wszystkich partii najwięcej było linków do artykułów prasowych oraz treści video na temat poszczególnej partii. Można było natknąć się na linki do blogów polityków, szczególnie na profilu RP gdzie co chwilę pojawiały się odnośniki do bloga Janusza Palikota. Oczywiście wszystkie partie złożyły za pośrednictwem Facebooka życzenia świąteczne i noworoczne swoim fanom, czasami nawet parokrotnie


Aktywność fanów ogólna

W przygotowanej przeze mnie analizie na aktywność fanów składały się komentarze, lajki oraz udostępnienia do postów własnych. Nie liczyłem aktywności do wpisów fanów, ponieważ po pierwsze byłoby to o wiele bardziej czasochłonne, a po drugie fani profilu PiS nie wiem z jakiej przyczyny nie mają możliwości zamieszczania własnych postów na tablicy.

Największa łączna suma aktywności fanów profilu RP nie jest wielkim zaskoczeniem biorąc pod uwagę liczbę jego fanów. Miał on zdecydowanie najwięcej komentarze i lajków. Wśród „szarów”, czyli udostępnień treści na swojej tablicy wybija się natomiast KNP.

Każdy rodzaj aktywności na Facebooku wymaga różne rodzaju zaangażowania i utożsamiania z treściami. Dlatego też wprowadziłem do swojej analizy zmienną, którą nazwałem sumą ważoną. Do każdego rodzaju aktywności przyporządkowałem odpowiednia wagę, która moim zdaniem odzwierciedla ważność danej aktywności. Oto wyniki, które otrzymałem po takim zabiegu:


Po wprowadzeniu wag przewaga profilu RP nad resztą jest jeszcze bardziej widoczna. Złożyła się na to przede wszystkim wyraźna przewaga w komentarzach i „lajkach” oraz wysoki wskaźnik „ważących” najwięcej „lajków”.

Aktywność fanów jednostkowa


Aktywnością jednostkową nazwałem iloraz sumy ważonej aktywności oraz liczby postów własnych w danym okresie. Według mnie pozwała ona na lepsze przeanalizowanie aktywności fanów, ponieważ pokazuje jaka statystyczną atrakcyjność postu.

Nie jest wielką sztuką codziennie dodawać po kilka postów, z których każdy angażuje tylko niewielką liczbę fanów, natomiast całościowo pokazuje duże zaangażowanie. Według mnie lepszym wskaźnikiem jest właśnie aktywność jednostkowa. W tym przypadku po raz pierwszy w tym zestawieniu pierwsze miejsce zajęła PO. W przypadku jej profilu aktywność jednostkowa w danym okresie była duża wyższa niż KNP i RP. Przeważyła tutaj mała liczba postów zamieszczonych na profilu PO, z których zdecydowana większość angażowała fanów poprzez każdy rodzaj aktywności. Zastanawia mnie czy duża aktywność przy poszczególnych wpisach na profilu PO, jest spowodowana ich rzadkością i brakiem znudzenia fanów publikowanymi treściami czy też ogólnym dużym zaangażowaniem i utożsamianiem się z partią. Szansą na weryfikację tego mogłoby być częstsze publikowanie treści przez adminów PO. Fani RP, a szczególnie fani PiS mogą być znudzeni ciągłym dodawaniem treści na ich profile i po prostu brak im czasu żeby być aktywnym przy każdym poście. Większość postów PiS cieszy się niewielkim zainteresowaniem, aktywnie uczestniczy w nich niewiele osób. Podobnie jest w przypadku SLD i PSL.

Zaangażowanie

Ostatnim elementem i według mnie najważniejszym, który poddałem analizie jest zaangażowanie fanów na oficjalnych kontach partii. Zaangażowanie jest jednym wskaźnikiem jakościowym w mojej analizie. Pokazuje relacje łącznej liczby fanów profilu i ilości treści. Oczywiste jest, że im więcej profil ma fanów tym większa ogólna aktywność na nim. Jednak dla mnie osobiście najważniejsze jest czy fani aktywnie uczestniczą i angażują się czy po prostu są bo kiedyś kliknęli „lajka”. Poniższa tabela pokazuje właśnie wskaźnik zaangażowania. Im wyższy wskaźnik im większe zaangażowanie, a tym samym lepszy profil.

Jak się okazuje najbardziej zaangażowanych, a co za tym idzie najlepszych jakościowo i najbardziej utożsamionych z partią fanów ma PiS. Niestety nie mogę stwierdzić czy jest to zasługa wąskiej grupy, która jest mocno aktywna, czy też większość fanów wykazuje umiarkowaną, aczkolwiek systematyczna aktywność. Wyniki pokazują, że mała fizyczna fanów SLD jest jednocześnie mocno zaangażowana. Widać, że Ci, którzy „tam są” rzeczywiście interesują się życiem partii. W tym całym zestawieniu najmniej ciekawie wygląda zaangażowanie fanów PSL. Pomimo dość dużej liczby fanów i dużej ich tendencji wzrostowej pozostają oni raczej biernymi obserwatorami partyjnych poczynań na Facebooku.

Podsumowanie

Patrząc na analizę jako całość można dojść do wniosku, że najbardziej rozwinięty, a poprzez to ogólnie najlepszy spośród oficjalnych profili partii politycznych w Polsce jest fanpage Ruchu Poparcia Palikota. Przede wszystkim składa się na to zdecydowanie największa liczba fanów, których ilość nadal dość mocno rośnie. Widoczna jest duża aktywność administratora tego profilu, który w ciągu badanego okresu umieszczał średnio 3 posty dziennie. Liczba ponad 73 tysięcy fanów spowodowała, że wskaźnik zaangażowania jest w tym przypadku relatywnie niski w porównaniu z innymi. Jest to jednak trochę zafałszowana statystyka, ponieważ w swojej analizie nie brałem pod uwagę postów i aktywności „pod nimi” fanów profilu. W przypadku RP ich ilość była tak duża, że samodzielnie nie miałem możliwość ich zliczenia. Policzyłem tylko posty fanów z kilku pierwszych dni i ich liczba dochodziła do 200! Tak, więc zaangażowanie całościowe jest na pewno sporo większe. Poza tym jak już wcześniej profil Prawa i Sprawiedliwości ma wyłączoną możliwość dodawania postów przez innych, dlatego przyjąłem miarę równą dla wszystkich. Tak czy inaczej w mojej osobistej ocenie profil RP jest bezapelacyjnym zwycięzcą w tym rankingu.

Dalsze miejsca na podium są już trudniejsze do określenia. Na podstawie zebranych przeze mnie danych ciężko jednoznacznie stwierdzić, który spośród trzech profili tj. Platformy Obywatelskiej, Prawa i Sprawiedliwości oraz Kongresu Nowej Prawicy jest lepszy. Fanpage PO oraz KNP są w mojej ocenie dość leniwe. Administratorzy publikują mało postów, co przekłada się na okazjonalne uczestnictwo fanów. Z drugiej jednak strony to deficyt treści na nich powoduje duże pojedyncze zaangażowanie. Większej aktywności oczekiwałbym szczególnie od rządzącej partii, która zapewne może w ten sposób przekazywać więcej interesujących treści do społeczności w sieci, głównie młodych osób. Powinno być to widoczne także dlatego, że z tego co zauważyłem oficjalnego profilu nie posiada Premier RP, w przeciwieństwie do swoich zachodnich odpowiedników.

W przypadku PiS dziwi mnie brak możliwości dodawania wpisów z zewnątrz. Ciekawy jestem czym jest to motywowane. Czyżby PiS obawiało się nieprzychylnych treści i komentarzy i na wszelki wypadek wprowadziło takie ograniczenia?

PSL i SLD wypadają zdecydowanie najsłabiej w tym zestawieniu. Mała liczba fanów i ograniczona aktywność powodują, że ciężko je zaliczyć do aktywnych. W obu przypadkach zauważyłem jednak dość znaczące pozytywne symptomy. W przypadku PSL jest to znaczący wzrost liczby fanów w analizowanym okresie. Jeśli taka tendencja się utrzyma, a administratorzy staną się bardziej aktywni i spowodują większe zaangażowanie fanów, może to pomóc partii otworzyć się na większy elektorat, szczególnie młodych ludzi i wyjść poza stereotyp „wiejskiej”.

U SLD natomiast widać duże zaangażowanie fanów. Pomimo ich niewielkiej liczby duża część z nich aktywnie uczestniczy w facebookowym życiu partii.
Wydaje się więc, że z promocji w sieci najlepiej ze wszystkich partii korzysta RP. Jest to spowodowane głównie tym, że duża część z elektoratu tej partii to ludzie młodzi, którzy dużo czasu spędzają w sieci. To w duże mierze dzięki Internetowi ta partia się wypromowała i osiągęła w krótkim czasie duży sukces. Stara się więc podtrzymywać i angażować jak najwięcej osób w swoje internetowe przedsięwzięcia, ponieważ wyczuwa, że to medium będzie odgrywało coraz większą role w życiu ludzi, a poprzez to pomagało zdobywać potencjalnych sympatyków i wyborców.

Pozostałe partie chyba w dalszym ciągu nie doceniają potencjału Internetu, tylko starają się zdobyć wyborców „tu i teraz”. Poniekąd to słuszny krok, ponieważ w Polsce Internet jeszcze długo nie będzie odgrywał w polityce takiej roli jak w USA czy Europie Zachodniej.