Przedmiotem badań socjologów oraz dyskusji polityków i publicystów jest ograniczony udział Polaków w życiu politycznym i społecznym. Istnieje przekonanie, które traktuje o tym, iż warunkiem pomyślnego funkcjonowania państwa demokratycznego jest wysoki poziom partycypacji obywatelskiej (Kinowska 2012: 1). Jednakże w Polsce można zauważyć niski poziom zainteresowania społeczeństwa polityką oraz problemami publicznymi co pokazała bardzo niska frekwencja w ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego. Ludzie rzadko podejmują wspólne inicjatywy, które miałyby na celu uczestniczenie w życiu społecznym. Przedmiotem mojego referatu jest temat społeczeństwa obywatelskiego. Termin został wprowadzony przez Georga Wilhelma Friedricha Hegla. Mianem społeczeństwa obywatelskiego możemy nazwać ogół niepaństwowych instytucji, organizacji i stowarzyszeń cywilnych działających w sferze publicznej. Są to struktury względnie autonomiczne wobec państwa, powstające oddolnie i charakteryzujące się na ogół dobrowolnym uczestnictwem swoich członków (Wnuk Lipiński 2008: 119). Społeczeństwo obywatelskie jest również nazywane „trzecim sektorem”, w którym mieści się wiele podmiotów społecznych – od grup nieformalnych poprzez stowarzyszenia i fundacje oraz ruchy społeczne. Jak wynika z badań CBOS, ponad 68 % dorosłych Polaków nie włącza się w działania grup społecznych o charakterze obywatelskim (CBOS 2012: 4). W swoich rozważaniach stawiam tezę, iż w Polsce mamy aktualnie do czynienia z deficytem społeczeństwa obywatelskiego i postaram się uzasadnić jej słuszność w poniższych argumentach.
W historii upatruje się jedną z przyczyn słabej aktywności obywatelskiej. Z okresu PRL-u w starszych pokoleniach pozostał wysoki poziom nieufności do władzy, postrzeganie państwa jako wroga społeczeństwa, wykorzenienie z tradycji oraz wzorów obywatelskich, zaszczepienie postawy roszczeniowej wobec państwa i innych obywateli, a także skompromitowanie pojęcia pracy społecznej (Kinowska 2012: 2). Wytworem realnego socjalizmu był homo sovieticus – bezwolny człowiek kolektywnego społeczeństwa oraz „socjologiczna próżnia”, której wciąż doświadczamy. Okres PRL-u i istniejącego socjalizmu rozwinął w ludziach mentalność antyobywatelską, utrwalił również przekonanie akceptowalne społecznie, że czerpanie możliwych korzyści dla samego siebie jest dobre (świadczenia, zapomogi, renty) i dawanie jak najmniej w zamian za nie (Kinowska 2012: 2).
Po drugie zauważalna jest atomizacja społeczeństwa oraz brak współpracy między ludźmi, którzy nie podejmują żadnych inicjatyw obywatelskich. Przed okresem transformacji apatia społeczna wśród społeczeństwa była spowodowana systemem politycznym, jakim był autorytaryzm. Obecnie poczucie bezradności i wyalienowania ludzi w dużej mierze wynika z presji ekonomicznych i komercjalizacji stosunków społecznych. Zbliżamy się do momentu, kiedy przestrzeń handlowa jest jedyną, dostępną przestrzenią publiczną, przez co komercyjne podejście do rzeczywistości powoduje niechęć społeczeństwa do podejmowania aktywności społecznej (Kinowska 2012: 2).
Wraz z udziałem w życiu społeczeństwa obywatelskiego wiąże się zaufanie do ludzi. Wiąże się ono razem z uzyskiwaniem i wykorzystaniem umiejętności obywatelskich. W Diagnozie Społecznej 2013 możemy przeczytać, iż na pytanie: „Ogólnie rzecz biorąc, czy uważa Pan(i), że można ufać większości ludzi, czy też sądzi Pan(i), że w postępowaniu z ludźmi ostrożności nigdy za wiele?”, tylko 12,2 proc. badanych wybrało, że „większości ludzi można ufać”, a 77,3 proc. wybrało odpowiedź, że „ostrożności nigdy nie za wiele”. Zaufanie wzmaga aktywność obywatelską dopiero po osiągnięciu lub przekroczeniu progu wykształcenia średniego (Czapiński 2013: 283). Niestety działalność obywatelska w Polsce jest na niskim poziomie, a brak zaufania jest istotnym czynnikiem wpływającym na bierność Polaków.
Czynniki mentalnościowe są powodem pasywności Polaków w sferze publicznej. Tworzone są bariery na poziomie świadomościowym jednostek dotyczące tworzenia się kapitału społecznego. Można przedstawić przede wszystkim deficyt zaufania społecznego, brak poczucia wpływu na sytuację w Polsce, a także swojej społeczności lokalnej, brak wiary w skuteczność działań obywatelskich. W grupie czynników mentalnościowych, które nie sprzyjają budowaniu etosu obywatelskiego są także: indywidualizm, konsumpcjonizm, oraz silne ukierunkowanie na sukces w sferze materialnej (Kinowska 2012: 2).
Piątym i ostatnim argumentem potwierdzającym istniejący deficyt społeczeństwa obywatelskiego jest to, iż istnieją również czynniki makrostrukturalne, które stawiają opór wobec aktywności obywatelskiej. Niedobór rozwiniętej nowej klasy średniej, która w ustroju demokratycznym jest społecznym i finansowym zapleczem organizacji pozarządowych oraz brak wystarczającego prawnego, finansowego czy organizacyjnego wsparcia dla tych organizacji przez administrację państwową są utrudnieniami dla rozwoju społeczeństwa obywatelskiego w naszym kraju (Pacześniak 2007: 144).
Reasumując powyższe rozważania na temat społeczeństwa obywatelskiego można stwierdzić, iż trzeci sektor jest konieczny, lecz niestety Polacy nie mają zakorzenionej konieczności jego istnienia w swoich umysłach. Wynika to ze słabości i braku otwartości rządu w wielu obszarach, m.in. gospodarki. Ludzie tkwią w przekonaniu, że społeczeństwo obywatelskie jest obszarem prywaty i wielu nadużyć wobec narodu oraz nie są zainteresowani polityką, sprawami państwa i aktywnością wobec istniejących problemów publicznych. Zainteresowanie wykazują osoby, które posiadają wysoką pozycję w społeczeństwie. Ten istniejący deficyt zaangażowania w sprawy publiczne uniemożliwia współpracę oraz wymianę społeczną, które mogłyby prowadzić do pomnażania dobra wspólnego (Kinowska 2012: 4).
Bibliografia:
- Edmund Wnuk Lipiński, Socjologia życia publiczneg, Warszawa 2008
- Aktywność społeczna w organizacjach obywatelskich, raport CBOS, Warszawa 2012 http://www.cbos.pl/SPISKOM.POL/2012/K_018_12.PDF
- Zofia Kinowska, Kondycja społeczeństwa obywatelskiego w Polsce, Warszawa 2012
- Anna Pacześniak, Bariery obywatelskości w polskim społeczeństwie po 1989 roku [w:] Europa obywateli. Polskie społeczeństwo obywatelskie in actu, W. Bokajlo, A. Wiktorska-Święcicka (red.), Wrocław 2007
- Jolanta Dzwończyk, Rozwój społeczeństwa obywatelskiego w Polsce po 1989 roku [w:] Czas społeczeństwa obywatelskiego. Między teorią a praktyką, Barbara Krauz-Mozer, Piotr Borowiec (red.), Kraków 2009
- Janusz Czapiński, Diagnoza Społeczna 2013, Warszawa 2013, strona 283
Joanna Krupa